Jedną nogą w Pile w Polsce. Kiedyś musiało to nastąpić. 17 lat w UK. Wyjechałem aby zdobyć doświadczenia. Aby poznać świat. A teraz?
A teraz dalej będę miał studio w UK i dalej będę obsługiwał tu klientów. W szczególności tych regularnych od lat. A także sporą ilość polskich parafii w temacie Pierwszej Komunii Świętej i dużą ilość ślubów. Więc właściwie tu w UK nic się nie zmienia.
Do mojego rodzinnego miasta, do Piły wracam z dobrą usługą. Dawno temu obsługiwałem tutaj firmy, śluby, studniówki, otworzyłem też labolatorium. Kilka lat byłem fotoreporterem lokalnych gazet. Myślę też, że wielu ludziom pozostawiłem dobrą pamiątkę. W międzyczasie w łódzkiej filmówce ukończyłem studia fotograficzne. Tutaj też dorastałem i rozwinąłem skrzydła. Tu mam swoje miejsca, do których wracam całe lata.
Jakie plany na Piłę? Polskę?
Śluby na pewno. Dobrej klasy serwis w tym zakresie zawsze jest potrzebny. Zamierzam skupić się tylko na fotografii. Myślę, że wszelkie eventy biznesowe. Nie odżegnuję się od innych uroczystości rodzinnych. Chętnie też wykonam sesje rodzinne. W tym zakresie planuję otworzyć studio fotografii artystycznej. Myślę też o czymś, co kiedyś było mało popularne bo to jeszcze nie te czasy, o fotografii mody. Dziewczyny i agencje potrzebują oryginalnych i pięknych kadrów. I może tu będzie Wrocław, który od kilku lat mnie przyciąga, mimo, że nigdy tam jeszcze nie byłem. Więc narazie Polska po latach jest dla mnie wielką niewiadomą. Trzymajcie kciuki. Myślę jeszcze o tym aby mocniejszym krokiem wrócić do fotografii analogowej. Na nowo uruchomić ciemnię. Pracować artystycznie i uczyć.
Planuję też dość długo wyczekiwaną wystawę KOBIETA, nad którą pracuję już kilka lat. Uruchomiłem też na FB nowy page Piła Time Machine by Daniel Cichy. Od kilku lat skanuję stare negatywy i planuję wydawnictwo albumowe oraz wystawę. Myślę też, że dobrze byłoby zebrać materiał z 17 lat wędrówek po Londynie.
Pozdrawiam i życzę Państwu wszystkiego dobrego w nowym roku.
Daniel
